Dzisiejsza notka z reguły powinna być wesoła przepełniona optymizmem i wspaniałymi planami na rozpoczęty już upragniony weekend. Plany pewnie się znajdą, ale optymizmu jak nie było tak nie ma. Brak nadzieji na lepsze jutro przeraża najbardziej. Ale nie będę już zanudzać o moich zyciowych problemach. Wiem że każdy ma swoje i obarczanie was jeszcze moimi byłoby przegięciem. Dzisiejszy piateczek minoł nienajgorzej. W szkole wiadomo nuda. Około 15 z dziewczynami do Fiero jak zawsze ubaw był <3 Potem o 18 na toor :D Teraz spadam na kolacje a wam życze udanego weekendu.. :)) papa<3
Moja Weronisia i Aniaa :D
Kocham to <3
Ja się żegnam.. Papa :*
śliczne masz włosy :*
OdpowiedzUsuń